Krem magnezowy to świetny pomysł na uzupełnienie niedoboru magnezu w naszym organizmie,krem polecam zwłaszcza osobom, które borykają się z bólem mięśni, stłuczeniami, kontuzjami- czyli osobom aktywnym fizycznie, ale również śmiało mogą z niego korzystać osoby z problemami skórnymi jak trądzik, łuszczyca. Krem jest całkiem prosty w wykonaniu ja już kończę jeden pojemniczek, jestem osobą bardzo aktywnie fizycznie, a więc zdaję sobie sprawę, że trzeba dostarczać magnez. Zapraszam na post.
Krem magnezowy można trochę urozmaić w ziołowe maceraty ;). Coś co lubię najbardziej :).
Jak zrobić krem magnezowy?
- 1 łyżka maceratu na kwiatach czarnego bzu na oleju kokosowym, ( jak zrobić macerat TUTAJ)
- 2 łyżki lanoliny
- 1 łyżeczka masła shea
- 1 łyżeczka oleju rycynowego
- 0,5 łyżeczki gliceryny
- 2,5 łyżki oliwy magnezowej na bazie kwiatów czarnego bzu (Jak zrobić oliwę magnezową znajdziecie TUTAJ)
- olejku eterycznego-
Wykonanie:
Masła i oleje kosmetyczne włóż do garnuszka i rozpuść oleje w kąpieli wodnej (garnuszek włożony w garnek z wodą i podgrzany do wrzenia).
Następnie przystąp do sporządzenia oliwy magnezowej:
Rozpuść 100g chlorku magnezu w 100g wody destylowanej. Następnie podgrzej oliwę magnezową i dodaj kwiaty czarnego bzu, dokładnie mieszaj do rozpuszczenia chlorku magnezu, aby składniki, aktywne przeszły do oliwy magnezowej dobrze byłoby macerować kwiaty chociaż przez dwa dni podgrzewając oliwę magnezową. Oliwa już po kilku minutach nabiera żółtawej barwy, a po kilku dniach barwa jest bardziej intensywniejsza.
Rozpuść 100g chlorku magnezu w 100g wody destylowanej. Następnie podgrzej oliwę magnezową i dodaj kwiaty czarnego bzu, dokładnie mieszaj do rozpuszczenia chlorku magnezu, aby składniki, aktywne przeszły do oliwy magnezowej dobrze byłoby macerować kwiaty chociaż przez dwa dni podgrzewając oliwę magnezową. Oliwa już po kilku minutach nabiera żółtawej barwy, a po kilku dniach barwa jest bardziej intensywniejsza.
Aby stworzyć krem składniki muszą mieć temp. ok. 40C (ja to robię na oko-musi mieć świadomość, że ciepłe lepiej się połączą).
Do oddzielnych miseczek dodaj oliwę magnezową, do drugiej dodaj rozpuszczone oleje. Do miseczki z oliwą włóż końcówkę blendera i szybko mieszając wlewaj oleje. Po dodaniu mieszają jeszcze jakieś 2-3 minut. Powtarzaj mieszanie co 5 minut i mieszaj co 30s, uzyskasz wtedy puszystą konsystencję i akrem zrobi się jaśniejszy. Po kilku minutach od mieszania dodaj olejki eteryczne-jeżeli używasz.
Krem magnezowy trzymaj poniżej 25C, w lodówce konsystencja kremu robi się zbyt twarda.
Działanie poszczególnych składników:
Kwiaty czarnego bzu:- wzmacnia naczynia krwionośne,
- działa przeciwobrzękowo i przeciwzapalnie,
- rozjaśnia cienie pod oczami,
- okłady z naparu pomagają przy leczeniu zapalenia spojówek,
- wzmacnia naczynia krwionośne,
- działa przeciwobrzękowo i przeciwzapalnie,
- rozjaśnia cienie pod oczami,
- okłady z naparu pomagają przy leczeniu zapalenia spojówek,
- nadaje piękny blask skórze,
- wygładza,
- działa przeciwzmarszczkowo
- masło kakaowe tolerowane jest przez skórę, nie powoduje alergii.
- chroni przed UV, zawiera naturalny filtr SPF
- przyśpiesza opalanie,
- nawilża,
- natłuszcza,
- odżywia
- wygładza, zmiękcza naskórek,
- natłuszcza,
- zapobiega utracie wilgotności,
- działa jak bariera ochronna,
- chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi,
- uzupełnia niedobory magnezu w organizmie,
Inspiracja blogiem http://naturaiuroda.blogspot.com/2014/08/diy-krem-magnezowy.html
Brzmi ciekawie i może się skuszę żeby zrobić taki krem ale ciekawa jestem jak długo nadaje się on do użycia.
OdpowiedzUsuńz kilka miesięcy
UsuńBardzo ciekawy krem jeżeli będę miała tylko dostęp po świeżych kwiatów czarnego bzu to z pewnością go zrobię :) To świetna alternatywa dla wszystkich maści przeciwbólowych - pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze czarny bez kwitnie, musisz koniecznie nazbierać :)
Usuńto coś dla mnie i mojego męża
OdpowiedzUsuńPodoba mi się przepis :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt. Ciekawe czy pomógłby na skurcze łydek, które czasem dopadają mnie w nocy. Mam wszystko oprócz czarnego bzu...ale zawsze można gdzieś jeszcze narwać :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przepis, na pewno wypróbuję. Proszę tylko o informację jaką ilość kwiatów bzu użyć do sporządzenia oliwy magnezowej (na 100g chlorku i 100g wody)?
OdpowiedzUsuńChcialam się dowiedziec czy lawenda bedzie ok oraz czy olej jak i oliwa magnezowa wyciagna co najlepsze z niej.
OdpowiedzUsuńDodatkowo chcialam sie doeiedziec dlaczego olej kokosowy, czy moze byc inny lub ostatecznie rafinowany
Czy krem się nie rozwarstwia bez emulgatora?
OdpowiedzUsuńTeż mnie to właśnie ciekawi, daj proszę znać jak to jest.
Usuń