„Kto oleju używa…
często tłustym bywa”
Zapewne takie „powiedzonko” mogłoby się niejednemu skojarzyć ze słowem olej czy tłuszcz. W gronie dietetyków pewnie nie końca przystoi chwalić się, że nadużywamy olejów w naszych potrawach jednak jeżeli chodzi o kosmetyczna stronę naszego życia to jak najbardziej oleje należy polubić, żeby nie powiedzieć – pokochać.
często tłustym bywa”
Zapewne takie „powiedzonko” mogłoby się niejednemu skojarzyć ze słowem olej czy tłuszcz. W gronie dietetyków pewnie nie końca przystoi chwalić się, że nadużywamy olejów w naszych potrawach jednak jeżeli chodzi o kosmetyczna stronę naszego życia to jak najbardziej oleje należy polubić, żeby nie powiedzieć – pokochać.
Należy zadbać o odpowiednie nawilżenie ale i natłuszczenie naszej skóry, o czym nierzadko zapominamy w ferworze walki z naszymi niedoskonałościami „skórnymi, włosowymi i paznokciowymi”. Chciałabym wam w takim razie przedstawić mój sposób na „zdrową” komitywę z olejami, które pokochałam ja a moja skóra, włosy i paznokcie są mi za to niewymownie wdzięczne „co widać, prawie że słychać i czuć przy każdym dotyku”.
Pielęgnacja twarzy
Na pierwszy ogień – skóra twarzy i olejowe odżywcze serum stosowane najlepiej na noc, chociaż tutaj dużo zależy od tego jaki typ cery i rodzaj skóry posiadamy. Dla cery suchej – rzecz zbawienna na wszechobecne przesuszenie i łuszczenie się naskórka. Dla tłustej – idealne do olejowego oczyszczania skóry (tak, tak to nie pomyłka – tłuszcz i wszelkie zanieczyszczenia idealnie zmyjemy … tłuszczem). Uważać należy aby nie przesadzić z olejami w przypadku cery trądzikowej, łojotokowej bo zbyt rozszerzone pory mogą się łatwo pozapychać i mamy problem. Jednakowoż takowe serum polecam każdemu bo to sprawa indywidualna - albo się w nim zakochacie … albo je znienawidzicie, środkowej opcji nie ma.Serum wykonać można samodzielnie w domu, bez większych problemów. Potrzebujemy jedynie kilku niezbędnych półproduktów kosmetycznych i oczywiście odpowiedniego opakowania. Jeżeli chodzi o opakowania opcje są różne. Można powlewać serum do takich zmyślnych małych szklanych słoiczków jak na zdjęciu, ale bardzo dobrze sprawdzają się buteleczki z pipetką i pompeczką – wygodnie się nabiera i nie ma opcji wylania się za dużej ilości serum na dłonie. Sam skład serum oczywiście można dowolnie modyfikować.
Ja do wyczarowania mojego użyłam:
- Oleju z pestek winogron – jako bazy (świetny jest ze słodkich migdałów, ale akurat nie miałam na stanie); - 5ml
- Maceratu olejowego z nagietka (ja miałam swój ale można zakupić w sklepie z półproduktami kosmetycznymi); - 5ml
- Oleju arganowego; - 5ml
- Olejku z wiesiołka (ja miałam taki w kapsułkach z apteki); - 5 kapsułek
- Skwalanu z oliwy z oliwek; - 5ml
- Witaminy A i E (też z kapsułek); - 4 kapsułki
- Kwasu hialuronowego; - 20 kropli
- Koenzymu Q10 ( znów kapsułki); - 4 kapsułki
- Kolagenu i elastyny; - 10 kropli
Skład bogaty, ale takie było przeznaczenie tego produktu. W wersji najprostszej z najprostszych wybieramy dwa elementy np. : kwas hialuronowy i jakiś olej (arganowy, jojoba, ze słodkich migdałów) i możemy nawet zmieszać je przed samym użyciem na dłoni – taka dawka jednorazowego użytku.
Pielęgnacja paznokci
Podobnie jak nasza skóra odpowiedniego natłuszczenia i odżywienia potrzebują nasze paznokcie. W drogeriach mamy ogromny wybór różnych odżywek i wcierek do paznokci działających na samą płytkę paznokcia lub na skórki. Może i najprostszą sprawą byłoby wejść do drogerii i takowy specyfik zakupić. Ja jednak proponuję urządzić sobie w domu małe laboratorium i niewielkim nakładem pracy stworzyć swoje własne „serum do paznokci i skórek”.Już po kilkukrotnym posmarowaniu paznokci widziałam efekt natłuszczenia i odżywienia i w końcu moje skórki przestały być wiecznie suche i zadzierające się. Do wykonania takiego specyfiku paznokciowego najlepiej zorganizować sobie buteleczkę z pędzelkiem (może być jakaś używana wcześniej po odżywkach drogeryjnych) i oczywiście półprodukty kosmetyczne takie jak:
- Olej z pestek winogron/olej ze słodkich migdałów – jako baza; - 5ml
- Oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia; - 5ml
- Olej palmowy; - 5ml
- Olejek rycynowy; - 5ml
- Witamina E; - 5 kropli
- Keratyna; - 10 kropli
- Kolagen i elastyna – 10 kropli
Gwarantuje efekt natychmiastowy. Należy jeszcze tylko uzbroić się w mega dużą ilość samozaparcia żeby pamiętać o codziennej kilkukrotnej aplikacji w ciągu dnia (jest to czasami dość trudne jak się jest zabieganym dom – praca – dom) ale czego się nie robi dla zdrowia i urody.
Olejowanie włosów
A jeżeli już o urodzie mówimy to wiadomo, że nic tak nie zdobi kobietę jak włosy i to takie piękne, długie, bujne i błyszczące jak z reklamy. Kto by takich nie chciał mieć. Niestety rzeczywistość jest zdecydowanie mniej przyjazna a często gęsto bardziej brutalna. Nasze włosy rzadko kiedy wyglądają jak te z reklam różnych odżywek i szamponów. Wiadoma rzecz dużo zależy od genów, w których zapisana jest grubość włosa, gęstość, porowatość, ale sama prawidłowa pielęgnacja potrafi uczynić cuda. Jednym z elementów takiej pielęgnacji jest OLEJOWANIE WŁOSÓW.Do dyspozycji wykonania takiego specyfiku przeznaczonego na włosy mamy szereg różnych olejów, Wydawałoby się, że nic prostszego zmieszać kilka olejów ze sobą, nałożyć na włosy i gotowe. Nic bardziej mylnego – dobór olejów zależy od porowatości naszego włosa, ponieważ wtedy uzyskamy najlepszy efekt kuracji. W wielkim skrócie podam tylko jakie oleje do jakich włosów. Tworząc taką olejową wcierkę do włosów wystarczy wybrać 3 oleje i zmieszać ze sobą, nakładać na włosy suche lub mokre 2 godzinki przed myciem, można też nakładać olej ciepły lub na zimno. Po upływie 2 godzin (dla niecierpliwych, wiecznie zabieganych dozwolona 1 godzinka) najzwyczajniej w świecie myjemy włosy ulubionym szamponem i … efekt murowany. Dla włosów mocno przetłuszczających się (ja mam takie) proponuje wcierać oleje w końcówki włosów i tylko raz na jakiś czas zrobić wcieranie również w skórę głowy ( ona tez potrzebuje odżywienia).
Wracając do sedna – jaki olej na jakie włosy:
Porowatość niska
Takie włosy to głównie włosy zdrowe mające szczelnie domknięte łuski, więc pasują tu oleje, które tworzą na włosach swoisty film: olej kokosowy, masło shea, olej lniany, palmowy, rycynowy, masło kakaowe, cupuacu, mango
Porowatość średnia
To nadal cecha włosów zdrowych, które czasowo utraciły swoją idealna porowatość np. stylizacją, wysuszeniem. Oleje o małych cząsteczkach mogą powodować puszenie się włosa więc polecane są w tym przypadku: rycynowy, słonecznikowy, z kiełków pszenicy, lniany, jojoba, z pestek dyni
Porowatość normalna
Skoro normalna to znaczy się, że nie problemowa. Takie włosy są zdrowe i podatne na stylizację fryzjerską. Oleje pasujące to: abisyński, arganowy, makadamia, jojoba, z miodli indyjskiej, oliwa z oliwek, z nasion papai, olej z orzechów laskowych, olej z orzechów brazylijskich, rzepakowy, sezamowy, ryżowy, rycynowy, ze słodkich migdałów, z kiełków pszenicy.
Porowatość wysoka
To włosy zniszczone, suche, często kręcone z otwartymi łuskami, stąd też najlepsze oleje dla takich włosów to: z orzechów laskowych, konopny, z pestek winogron, z pestek moreli, z pestek śliwki, z pestek brzoskwini, ze słodkich migdałów, z orzechów arachidowych, z pestek wiśni, avocado, lniany, z orzechów włoskich, słonecznikowy, z krokosza barwierskiego, z pachnotki, z wiesiołka, z pestek dyni, acai, z amarantusa, baobabu, z czarnuszki siewnej, z jeżyny, z kiełków pszenicy, kukurydziany ,z lnianki siewnej, komosy, makowy, z nasion czarnej maliny, z nasion czarnej porzeczki, z nasion czerwonej maliny, z nasion jabłka, z nasion truskawki, z nasion ogórecznika lekarskiego, z pestek arbuza, z zielonej kawy, sojowy, rycynowy.
Można sobie zakupić odpowiedni zestaw olejów lub zrobić samemu macerat olejowy z odpowiednio dobranych ziół (o maceratach innym razem i ich kosmetycznych zastosowaniach).
Bądź co bądź zachęcam gorąco do „zdrowego” pokochania olejów i stosowania na wszelakie sposoby.
Autorka tekstu
Emilia Wysocka-Stankiewicz „Ziołowe Uroczysko”
https://www.facebook.com/zioloweuroczysko?ref=hl
Autorka zdjęć
Marta Wysocka
Dziękuję za bardzo przydatne wiadomości , podane w tak przystępnej i obszernej formie . ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie zebrane razem informacje :)
OdpowiedzUsuńMam porowatość normalną wg tego opisu :) Skorzystam przy kupnie olejów!
OdpowiedzUsuńZawsze się zastanawiałam jaki olej wybrać jaki pasowałby moim włosom. Teraz juz wiem. Dziękuję za fajny i obszerny materiał. Bardzo mnie ciekawi jeszcze post o macaratach ziołowych do włosów jak wykonać i z jakich ziół przede wszystkim .
OdpowiedzUsuńdobrze niedługo temat o maceratach pojawi się :)
Usuń