Płyn dwufazowy na bazie oleju ze słodkich migdałów, oleju z awokado nierafinowanego, z naparem z hibiskusa - usuwa tłusty makijaż, oczyszcza twarz, ściąga pory, a dodatkowo pielęgnuje skórę, nawilża i pozostawia warstwę okluzyjną na skórze.
Jak sporządzić?
- olej z e słodkich migdałów- 40ml,
- olej z awokado nierafinowany 10ml,
- napar z hibiskusa 50ml,
- witamina E-kilka kropli.
Hibiskus zalej wrzątkiem, odczekaj 15 minut, następnie przecedź. Składniki zmieszaj razem, faza wodna będzie utrzymywać się na dole, faza olejna na górze i to tylko tyle płyn do oczyszczania jest już gotowy :).
Działanie poszczególnych składników:
- olej ze słodkich migdałów - nawilża, poprawia wygląd skóry, poprawia proces natłuszczania się skóry, jest olejem delikatnym.
- olej z awokado nierafinowany- ma działanie silnie antyoksydacyjne, działa jak naturalny filtr, ma działanie odżywcze, łagodzi podrażnienia, zawiera lecytynę, która jest naturalnym emulgatorem, a więc wspomaga proces oczyszczeniu twarzy.
- witamina E-działa przeciwzmarszczkowo.
- napar z hibiskusa- działają ujędrniająco i wzmacniają ścianki naczyń krwionośnych, co chroni skórę przed powstawaniem pajączków, dodatkowo zmiękcza skórę.
Przechowywanie:
Płyn do demakijażu należy przechowywać w chłodnym miejscu około tygodnia, Płyn najlepiej przechowywać w lodówce. Przed każdym użyciem każdorazowo wstrząśnij.
Prawda, że prosty i ciekawy sposób na zrobienie płynu do oczyszczania twarzy?
Składniki możesz zakupić tutaj:
- Olej z awokado KLIKNIJ
- Olej ze słodkich migdałów KLIKNIJ
Autorką pomysłu i zdjęć jest Blog Nowości i recenzje kosmetyczne
Podobają Ci się ten blog? Polub Nas na Facebooku
Super pomysł :) Czy można tak spróbować z innym olejem, czy tylko winogrono i awokado wchodzi w rachubę? Taki "zwyklaczek" jak oliwa też dałby radę? :) Zainteresował mnie ten patent i to na serio :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak, oleje możesz dowolnie zmieniać :)
UsuńA ile taki płyn dwufazowy można trzymać w lodówce? Po jakim czasie nie będzie się nadawał do użytku?
OdpowiedzUsuńMyślę, że ok tygodnia, olej spokojnie długo wytrzyma, jednak chodzi o napar, który ma swój termin ważności. Można dodać odrobinę konserwantu do preparatu.
UsuńNie przepadam za takimi od kiedy mój dwufazowy z ziaji po prostu się popsuł. :<
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, na pewno skorzystam z przepisu, bo oleje wszelakie już na dobre zagościły w mojej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo, po kolei korzystam z dobrodziejstw olei kosmetycznych : - )
Usuńto sie naklada normalnie wacikiem czy jest jakis specjalny sposob?
OdpowiedzUsuń